Posty

Wyświetlanie postów z 2018

Już 67. Turniej Czterech Skoczni/Vierschanzentournee!

Obraz
Zacznę sentymentalnie... "Tak niedawno był maj, byliśmy tak szczęśliwi, uśmiechnięci i tkliwi"... Można by rzec, że wyczyn Kamila Stocha, był z innej planety, galaktyki, lecz jak sam Stefan Horngacher powiedział na koniec dnia w Bischofshofen: "Kamil jest w rewelacyjnej formie, skacze z odciętą głową, a głowa w skokach robi piorunujące wrażenie. W tej formie, jaką teraz ma, może wygrać wszystko." Nie owijajmy w bawełnę, austriacki szkoleniowiec wykonał potężną pracę na przestrzeni dwóch ostatnich lat, co go predestynuje do najlepszego trenera skoków narciarskich w Polsce.  Nie, nie będę po raz kolejny na łamach bloga przypominał największe sukcesy reprezentacji Polski, pod wodzą Austriaka, gdyż tego wszyscy są świadomi. Opowiem trochę o obecnej sytuacji w kadrze, która jest swoistego rodzaju przeplatanką... Maciej Kot - już w 2004 r. pokazał się z dobrej strony, bowiem w cyklu Lotos CUP (tam, gdzie kształtuje się młodzież, wraz z dziećmi) zajął 3. miejsce...

Kuusamo/Ruka - wietrzna loteria

Obraz
Po dość zaskakujących i relatywnie zmiennej aurze, jaka panowała w Wiśle, skoczkowie zawędrowali na daleką północ, a konkretniej do Laponii. Laponia słynie z tego, że zamieszkuje tam św. Mikołaj, a wszyscy czekają na prezenty, które sobie wymarzymy. Najczęstsze zdanie kibiców było takie, żeby Polak stanął wreszcie na podium skoczni Rukatunturi . To się ziściło w całej krasie!... W 2002 r. dwukrotnie stanął na podium Adam Małysz, który jeden skok miał wybitny 144 m, i przez chwilę był rekordzistą tej skoczni. Co ciekawe, żaden polski zawodnik nie ujarzmił fińskiego obiektu. Historia owej skoczni udowadnia wszystkim kibicom, że pomimo pięknej otoczki, pięknej przyrody, może budzić grozę wśród startujących zawodników.  1996 r. - to rok, w którym debiutował obiekt w kurorcie fińskim. Jako pierwszym zawodnikiem, który odniósł zwycięstwo, był Primoż Peterka Ten 1996 r. tylko, że inny miesiąc, kojarzy mi się ze zwycięstwem Adama Małysza na górze, nieopodal Oslo - czyli Holmenko...

Wspaniała inauguracja

Obraz
40. Puchar Świata rozpoczęty! Tak, już 40 - czyli od sasa do lasa? Pierwszy zdobywca Hubert Neuper może być dumny z tego przedsięwzięcia, jakie trwa nieprzerwanie od tylu lat. Początkowe sezony, składały się z niewielu konkursów, przy czym wliczane były w to Mistrzostwa Świata i Igrzyska Olimpijskie. Nomenklatura Międzynarodowej Federacji Narciarskiej składa się z trzech głównych filarów : Puchar Świata (poszczególne konkursy punktowane), Mistrzostwa Świata (raz na dwa lata) i najważniejsza impreza czterolecia - Igrzyska. Dopiero w 1994 r. Międzynarodowy Komitet Olimpijski postanowił, że co dwa lata będą rozgrywane Igrzyska Olimpijskie po pamiętnych konkursach skoków w norweskim Lillehammer. FIS chciał dołączyć ten pomysł, który funkcjonował przed laty, ale na nasze szczęście wycofał się z tego i możemy obserwować to w takim stanie jak jest obecnie. Jak pisałem na moim "skokowym" FB o tej skoczni, która istnieje od 85 lat, to pomyślałem, jak jesteśmy niedocenianym kraj...

Wspominamy wybitne osobowości ze świata skoków narciarskich/Rocznica śmierci S.Marusarza

Obraz
Wielu z obserwatorów strony pomyśli, że zaniedbuję ten blog, że nic na nim się nie pojawia. Wcale tak nie jest, ponieważ ja jestem z aktualnościami na bieżąco, i staram się kumulować je, byście mieli co czytać i posyłać dalej. Jednak to nie nastąpi dziś. To kompendium wiedzy przełożę na następny tydzień, ażeby było wszystko w jednym ciągu, tudzież: w jednym miesiącu - wraz z inauguracją sezonu zimowego. Chcę jednakowoż przypomnieć, że zbliża się dzień, w którym tak bardzo myślimy o tych, którzy odeszli w rodzinie, jak i o zmarłych ze świata skoków narciarskich. Również dziś, chcę uświadomić kilkoro z czytających, że wczoraj minęła XXV rocznica śmierci pierwszego medalisty mistrzostw świata, sławnego Zakopiańczyka, który ma biografię, nadającą się na opowiastki historyczne. O kim myślę i piszę? Przekonacie się, czytając ten artykuł, nic prostszego! Choć odeszli z tego świata, pamięć o nich nadal trwa . Czas Wszystkich Świętych, skłania do przemyśleń i wspominek o naszych bliskic...

Poruszający wywiad, z człowiekiem, który jest dyrektorem...

Obraz
Wiele cierpkich słów, można usłyszeć w naszym gronie o partii rządzącej. Że są bezduszni, złodzieje, innych nie wymienię, gdyż po prostu pewna maksyma mi na to nie pozwala. Lecz pewne osoby, o których nie wiedzą, o ich istnieniu, żyją w świadomości że nic im nie dolega... A to jak się okazuje, jest nieprawdą... Są zagubieni w swoim światopoglądzie, cierpią na schorzenia psychiczne, które później przeradzają się w choroby z domieszką -holizm. Poszukują sensu życia, i czasem bywają takie sytuacje, od których po prostu - odechciewa się żyć. Może to być bolączka ludzi "prostych", a nie "wyższych sfer" ... I tu się sromotnie mylicie... To, co Wam teraz zaprezentuję, być może zmieni stosunek do... Zresztą, zobaczcie sami! " Marysia była moją ukochaną siostrzenicą. Traktowałem ją jako kogoś pomiędzy córką, młodszą siostrą, a przyjaciółką. Było między nami dziesięć lat różnicy, razem się wychowywaliśmy. Była moją najbliższą osobą. 31 sierpnia 2013 roku o szóst...

Nowości, zmiany... - czyli nadchodzi sezon zimowy 2018/19

Obraz
   Nim zacznę opowiadać o tym, czego (nie)oficjalnie się dowiedziałem, co już wkrótce nastąpi, chciałbym podsumować okres letni sezonu poolimpijskiego.     FIS zamierza po raz kolejny zrewolucjonizować świat skoków narciarskich, podpierając się " dobrem sportowców ". Obligatoryjnie rzecz biorąc, nie jest to fair, wobec skoczków, bo jak dowiodło lato, nie jest zbyt pomyśli tych, co szyją kombinezony... Zwęzili, bodaj krok o dwa centymetry (poprawcie mnie, jeśli to błąd) czym konsekwencja jest taka, że tuż przed startem nie mają prawa po kontroli poprawić kostiumu ...! Czy to jest fair wobec poszczególnych państw (wyjątek: Norwegia!!! To państwo nic nie obowiązuje!), że słabsi zawodnicy, którzy na co dzień nie startują w PŚ, są dyskwalifikowani podczas startu w pierwszej serii konkursu? Coś tu jest nie tak... Inni mają przywileje, a tamci muszą słono zapłacić za to. Oczywiście, Hofer się nie odzywa, bo co ma mówić? Wikingowie są pionierami tej dyscypliny, bo ...

Trochę mnie TU nie było...

Obraz
Nie samymi skokami narciarskimi człowiek żyje?! To powinna być moja dewiza "blogowa", boć od 16.08.2018 r. nic nie pisałem, ba, nawet nie zacząłem! Powinienem się sam siebie skarcić, ale... Mam wytłumaczenie! Byłem na wakacjach, tam poznałem nowych, fantastycznych ludzi, o których kiedyś wspomnę, ale nie dziś. Dziś chcę zrobić uaktualnienie blogu, a co za tym idzie, spis wiadomości od... Wisły! Boss polskich nart, nadal w formie, choć inny zawodnik rodem "zza Buga" dość mocno depcze po piętach Kamilowi Stochowi. Nieludzka forma, jaka towarzyszyła Polakowi, podczas trzech, pierwszych konkursów deklasowała innych. Ponoć, jak mówił Stefan Horngacher: "Nadal są u Kamila rezerwy..." - dość enigmatyczne stwierdzenie, jeśliby nawet nie był w swej olimpijskiej formie, to i tak rezultaty mówią same za siebie. Trzy wygrane, w trzech różnych państwach, przy czym cała kadra austriackiego szkoleniowca zostawiała w tyle pozostałe nacje. Przypomniały mi się zdania...

Cały tydzień... sportowy!

Obraz
"Prawdę mówiąc, to po zakończeniu sportowej kariery nie miałam w ogóle pojęcia o tym, że pozostanę w sporcie. Właściwie to za bardzo nawet nie wiedziałam, co chciałam robić. Wówczas pojawiła się propozycja zostania członkiem kierownictwa Polskiego Związku Lekkiej Atletyki. Po dwóch miesiącach były również wybory do władz Polskiego Komitetu Olimpijskiego. W grudniu 1980 roku zostałam sportowym działaczem. I tak krok po kroku wciągnęłam się w tę pracę, która daje mi dużo satysfakcji." A jakże! Nie mogłem inaczej zacząć artykułu byle jak. Pogrzebałem trochę w sieci, szukając (nawet w Biblii) cytatów, które opisywałyby waleczność płci pięknej, ich majestat. Niestety, poszło to na marne, więc zdecydowałem się na dość odważny krok. Dałem upust swej wiedzy sportowej, wobec czego zacząłem szukać cytatów naszej wspaniałej sportsmence, która zaledwie 47 dni temu odeszła z tego świata, by oddać się w pełni Ojcu Wszechmogącemu. Pani Irena Szewińska już nie pojedzie do Tokio, P...

Kłopot bogactwa. - cz.II

Obraz
Czytający, będzie wiedzieć o co chodzi... Ostatnia odsłona mini-cyklu, która powstała na bazie tygodniowych prezentów, rozmów;odwiedzin, własnych przeżyć... Co mam na myśli, używając po raz wtóry słowa " prezent "? Choćby rozmowa i spotkanie z moim najlepszym nauczycielem historii, panem mgr. Robertem Grzybowskim (z XV LO) . Spotkanie na szczycie, czy raczej spotkanie na gruncie towarzyskim? Nie potrafię tego określić, boć to w końcu mój serdeczny nauczyciel, który swą kędzierzawą brodą potrafi poprawić humor, każdemu zbutwiałemu uczniowi. Chwalił się swą VII a , w której pełni rolę wychowawcy, ale nie tylko. Pełni rolę wspaniałego belfra historii, którą wprost uwielbia. Mógłbym godzinami wsłuchiwać się, w jego, bezgraniczną wiedzę, a w szczególności Ukochanym Marszałkiem J.Piłsudskim, którym jest oczarowany... Oprócz tego, że jest wspaniałym nauczycielem, mentorem, również mogę zawsze się spytać o coś, lub po prostu - porozmawiać... A, temat zawsze się znajdzie. Właśc...

Kłopot bogactwa. - cz. I

Obraz
  Szczerze? Nie wiem od czego mam zacząć! W ostatnich dniach przybyło mi tyle nowych materiałów o skokach, że nie wiem za co się wziąć. Fotografie, prezenty i oczywiście bezcenna wiedza, której nie da się wyciągnąć z sieci! Jakie to są wiadomości? A, choćby taka, że Jakub Żyła zaczyna juniorskie skoki, podążając w ślady Ojca i Wujka Adama. Choćby takie, że skocznia w Zakopanem wygląda z pozoru tak samo, jak przed przebudową, a w gruncie rzeczy jest inaczej. Duch Stanisławski wiecznie żywy, i celebrowany na każdym kroku. Nie tak dalej, jak wczoraj, opowiadałem memu Serdecznemu Przyjacielowi - Tomkowi (którego pozdrawiam) , genezę skoków. Powstawanie skoczni w Tatrach polskich, pierwszy rekord świata... Słuchał mnie z zainteresowaniem. Gdy tak opowiadałem, pomyślałem o obywatelu i patronie zakopiańskiej skoczni. Doszedłem do wniosku, że gdyby nie ś.p. Stanisław Marusarz nie rozpocząłby skakania, to ten sport w Polsce nie byłby tak rozpropagowany! Dlaczego? Ano, choćby dlatego, że w ...

Tryptyk wiślański.

Obraz
  Nim cała kawalkada ruszy w podróż do Hinterzarten, by zdobywać kolejne szlify formy, chciałbym pomówić o tym, co się działo w Wiśle. A działo się bardzo wiele! Chciałoby się zacytować słowa W.Churchilla , który jako brytyjski działacz powojenny, wypowiedział najznamienitsze słowa, jakie kiedykolwiek mogły paść w historii ludzkości: «"To nie jest koniec, to nie jest nawet początek końca, ale być może to jest koniec początku! " » ... pewnej ery. Nie, nie odchodzi Stefan Horngacher z Polski! Raczej chodzi o przyszłość skoków narciarskich w Naszym kraju, pod kątem chińskich igrzysk... Zanim się wypowiem ze stanowiska obserwatora, zupełnie niezobligowanego z całym tym środowiskiem, kilka zdań dorzucić do minionego weekendu z Letniej Grand Prix.   Per saldo, ten zawodnik powiedział, że z pewnością poskacze parę lat jeszcze, i nie zamierza składać broni. Ale perspektywa Pekinu stoi pod znakiem zapytania? Można snuć domysły, wyciągać wnioski... - w każdym bądź razie, nie wy...

Letnie Grand Prix - Wisła 2018!

Obraz
  XXV edycję letniego skakania czas zacząć! Co ono przyniesie, jakie będą końcowe rozstrzygnięcia? Tego dowiemy się 3 października, podczas konkursu indywidualnego na Vogtland Arenie w Klingenthal. Tak, jak w poprzednim artykule pisałem, to są poważne zawody na światowym szczeblu, i nie powinno się ich lekceważyć. Spoglądam na statystyki, które mam w głowie, i zauważam, że ci zawodnicy, co wygrywali w lecie, niekoniecznie stają na podium, chociażby jednego konkursu Pucharu Świata. Skoki narciarskie, są tak nieprzewidywalną dyscypliną sportu, że trudno się oprzeć o jakiekolwiek statystyki, tabele. Muszę się wspomóc o wypowiedź Macieja Kota, który po kwalifikacjach piątkowych powiedział, że: " Trening na siłowni, czy też na samej skoczni, nie decydują w jakiej jesteśmy formie. Dopiero, zawody to weryfikują. Nie można spocząć na laurach, tych osiąganych w Letniej Grand Prix, bo one, tak naprawdę nic nie znaczą, a jeślibyśmy się tym zachwycali, to zimą nie mielibyśmy odpowiedniej mot...

Letnią Grand Prix 2018 czas zacząć!

Obraz
  Tak, jak Komitet Olimpijski w Londynie w 1948 r. zatwierdził Tydzień Sportów Zimowych w Chamonix, to tym tropem poszli włodarze Federacji Narciarskiej... W 1994 r. zorganizowano coś na kształt Turnieju Czterech Skoczni latem, pod powierzchnią igelitową. Suma wszystkich skoków miała wyłonić pierwszego zwycięzce, który stanie na piedestale historycznego wyczynu...   Austria i Francja podjęły się tego wyzwania, ale sukcesywnie dołączały się inne nacje ze swoimi skoczniami okraszonym igelitem. Historycznym pierwowzorem okazał się Takanobu Okabe , który wygrał Turniej letni, przy czym, zdobywając sobie większe uznanie i reputację w oczach kibiców skakania. Gro z kibiców narzeka na tą zabawę, ale myślę, że w czasach urlopowych, wakacyjnych, jest doskonała okazja do tego by, można było podziwiać to i owo...   Przed dwudziestoma czterema laty nikt pewnie nie myślał, że ten twór nabierze kolorytu i rumieńców. Już to nie jest traktowane, jako zabawa, tylko poważne zaw...

Wkraczamy w nowe rozdanie kart...

Obraz
  Nim się skończy Mundial w Rosji, i piłkarze powrócą do swych macierzy, skoczkowie powracają do akcji! Po czternastu tygodniach gehenny, spowodowanej końcem sezonu olimpijskiego, sportowcy na nowo rozpoczną starania o miano najlepszego w rywalizacji pucharowej. Jednak, zanim zima wejdzie w życie, w "krew nart", narciarze muszą się poddać próby skoków na nawierzchni letniej - czyli igelitowej, współgrającej z obyciem innych reprezentacji. Boć nowe struktury treningowe, nowe bodźce mogą być powielane przez poszczególne reprezentacje i mogą być w różnych etapach, tzw. "ciężkiego treningu" w którym są pewne tajniki przygotowań, muszą być niedoścignione dla innych państw. Przykładem może posłużyć Vladimir Zografski , który pod dowództwem Matjaža Zupana osiągnął 14. miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w południowokoreańskim Pyeongchang. Życiowy sukces, który może być przedsionkiem do wielkiej kariery, która była zatrzymana przez ojca - Emila Zografskiego, poprzez mięśni...

Bajkowe opowieści - #2

Obraz
W ten piękny wieczór, gdy usiedli na ławce, Mateusz zaczął żałośnie płakać. Mimo tego, że wokoło było lato, w duszy czuł jesień, z powodu smutku, który był w jego sercu. Obserwowałem go podczas rozmowy. Jego mimika wskazywała na to, że jest czymś zatroskany, lecz nie do końca potrafiłem rozszyfrować o co chodzi. Niezaspokojony ciekawością, w końcu spytałem: - O co chodzi? Mogę Ci powtórzyć, to co powiedziałem na powitanie. Możesz mi zaufać. Proszę, powiedz... - powiedział uśmiechnięty Igor - i dodał - to na wieki wieków pozostanie we mnie. - Wieki wieków? - podniósł głowę Mateusz. Jak to? Przecież tak mówią Księża i dodają na końcu "Amen." To kim Ty właściwie jesteś? Przyszedłeś tu, mnie zobaczyłeś, ot tak i rozmawiasz ze mną... - Powinienem Ci na wstępie powiedzieć... Jestem wysłannikiem Boga, by chronić ludność przed złem. To się czuję, tego nie można się wyuczyć. Powołanie - to rzecz, w której beztrosko się odnajduję....  Wyjąwszy swój różaniec, na pięknym brązow...

"No i pojechali... ... do domu"

Obraz
   XXI Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej wkraczają w decydującą fazę rozgrywki. Niestety, bez Orłów Nawałki. W dość kompromitujący sposób polska sztafeta, na czele z "Lewym" pożegnała się z rosyjskimi murawami. Po byciu w ćwierćfinale EURO 2016, z dużymi szansami na wygranie Europejskiej imprezy, myśmy myśleli, że tak dobrze będzie z kwalifikacjami do Mundialu, który odbywa się u przedstawicieli Federacji Rosyjskiej...   Obiecujące mecze kwalifikacyjne z Czarnogórą, Armenią, Koreą Południową, dawały nadzieję, że od 2006 r. znajdziemy się wśród finalistów, którzy pojadą do Rosji, by tam rozegrać dobry turniej. Minęło już 36 lat od drużyny Antoniego Piechniczka , czyli od czasów "złotej piłki" w Polsce. Onegdaj, w 1982 r. na terytorium Hiszpanii zostały rozegrane bardzo dobre, drugie po 1974 r. mistrzostwa dla polskiej eskadry.      Nie ma co się dziwić, ponieważ tę drużynę tworzyły giganty polskiego futbolu: Jan Tomaszewski, Grzegorz Lato, Adam Nawa...

Bajkowe opowieści... #1

Obraz
Pewnego, wiosennego wieczoru, gdzie ptaszęta pięknie śpiewały, jechał niepełnosprawny, młody mężczyzna, który widać było, że jest rozochocony czymś. Z początku nie zastanawiałem się dlaczego tak emanuje optymizmem, ale gdy usłyszałem Jego imię, zacząłem się domyślać, lecz nie podszedłem do wózka. Spieszyłem się, żeby zdążyć zregenerować organizm przed pójściem na ranną zmianę do pracy, myśli wciąż we mnie krążyły: z czego ten chłopak taki jest szczęśliwy? ... Nazajutrz, po tym co moje oczy widziały znów ujrzały tegoż samego mężczyznę. Nie wytrzymałem i podszedłem do wózka. - Dzień dobry! Widziałem Pana wczoraj w parku. Zaimponował mi Pan swoją reakcją, ale  nie do końca wiem z czego. Możemy porozmawiać? - Zapytał psycholog Igor, zapraszając do swego gabinetu. - Widziałem Pana... Przypominam sobie, jak karmiłem wiewiórki! - Były takie rude, śliczne! Garnęły się do mnie, jak nigdy nikt! ... chwila konsternacji... - Jak żadna dziewczyna... - powoli huknął po cichu..... Igor nie ...