Nowości, zmiany... - czyli nadchodzi sezon zimowy 2018/19
Nim zacznę opowiadać o tym, czego (nie)oficjalnie się dowiedziałem, co już wkrótce nastąpi, chciałbym podsumować okres letni sezonu poolimpijskiego.
FIS zamierza po raz kolejny zrewolucjonizować świat skoków narciarskich, podpierając się "dobrem sportowców". Obligatoryjnie rzecz biorąc, nie jest to fair, wobec skoczków, bo jak dowiodło lato, nie jest zbyt pomyśli tych, co szyją kombinezony... Zwęzili, bodaj krok o dwa centymetry (poprawcie mnie, jeśli to błąd) czym konsekwencja jest taka, że tuż przed startem nie mają prawa po kontroli poprawić kostiumu...! Czy to jest fair wobec poszczególnych państw (wyjątek: Norwegia!!! To państwo nic nie obowiązuje!), że słabsi zawodnicy, którzy na co dzień nie startują w PŚ, są dyskwalifikowani podczas startu w pierwszej serii konkursu? Coś tu jest nie tak... Inni mają przywileje, a tamci muszą słono zapłacić za to. Oczywiście, Hofer się nie odzywa, bo co ma mówić? Wikingowie są pionierami tej dyscypliny, bo jak sięgniemy pamięcią (lub po bloga), przypomnimy sobie, iż to właśnie ONI zorganizowali pierwszy konkurs w historii w stolicy - Oslo w 1892 r. na historycznej skoczni Husbeybakken. Nie dziwota, że oni czują się w tej dyscyplinie, jak: "ryba w wodzie", ech...
"Transmisje z zawodów Pucharu Świata w TVP1, TVP Sport, SPORT.TVP.PL i naszej aplikacji." - tak, żywcem zerżnięte ze strony "Sport.tvp.pl", a co! Po raz kolejny będziemy mogli się fascynować występami Polaków zimą. Zazwyczaj mogliśmy obejrzeć zawody w TVP1, ale jak się dowiedziałem z pewnego źródła, wszystkie konkursy będą także transmitowane na antenie TVP Sport.
Komentarze
Prześlij komentarz