Letnia Grand Prix - Wisła 2017
Nie powinno się brać na poważnie tego cyklu. Sezon letni ma być okresem przygotowawczym do zimy, a w tym roku sezon zimowy, jest sezonem olimpijskim. Pokaz siły i mocy nie zawsze idzie w parze ze szczęściem. Co mam na myśli? Zaś my, Polacy udowodniliśmy, że umiemy doskonale przenieś formę z igelitu na śnieg! Pokazał to sezon zimowy. Polski team okazał się potęgą w skokach. Wreszcie mamy team spirit, którego nam brakło za kadencji Łukasza Kruczka. Poprzedni sezon był jednym z najwspanialszych dla Polski, pomimo tego, że w 2014 Kamil Stoch zdobył dwa złote medale na Igrzyskach Olimpijskich w Sochi. Pomimo, że dwukrotnie nasza eskadra zdobyła brązowy medal w Val di Fiemme i Falun mogło się odczuwać lekki niedosyt. Świat skoków wówczas zapatrzył się na Norwegów, Niemców i Austriaków, którzy wygrywali wszystko jak leci. Fenomenalny Severin Freund, który co prawda jeszcze nie zdobył indywidualnego złota, ma za to dwa medale w rywalizacji drużynowej. Niestety, my jako drużyna stanęliśmy w miejscu. Kryzys dopadł, w tym momencie jak Stoch zdobył medale w Rosji. Wszyscy patrzyli na Niego jak na Bożyszcza polskiej grupy. Odbiło się to nam "czkawką", nie powinno oczekiwać się niczego tak spektakularnego jak w sezonie poolimpijskim. Aczkolwiek mechanizm zajęć, treningów powinien być taki sam... Wiemy i pamiętamy jak to wszystko potoczyło.
W ten weekend inaugurował sezon 2017/18 zaczął się dla Nas w wymarzony sposób. W piątek wygraliśmy w cuglach konkurs drużynowy, choć chwilami pachniało grozą, jednak pokazali zawodnicy, że nie zapomnieli jak się wygrywa z innymi nacjami.
Specjalnie wybrałem takie zdjęcia z TV, które są jedyne w swoim rodzaju! Odzwierciedlają one piękno samego obrazu, nie muszą być w rozdzielczości HD albo 720p.
Konkursy wiślańskie były przetarciem i sprawdzeniu formy na tle rywali. Wygląda to znakomicie, pomimo tego, że wszyscy nie przyjechali do Polski (Stefan Kraft, Noriaki Kasai ...) to My jesteśmy w idealnym położeniu. Wszyscy są w ciężkim treningu, więc nie powinniśmy oczekiwać super formy. A oni TO zrobili! Z ponad 7 pkt przewagą nad drugimi Norwegami wygraliśmy.
Media są złośliwi. Tak, wiem pisałem o tym na swoim fanpagu. Zostawię link w komentarzu pod postem... Chodzi o Kamila Stocha, bowiem uplasował się na felernym 31 miejscu. Nie podam stron, które obligowali Stocha dlatego, że nie wszedł do drugiej serii. Sam zawodnik, zapytany o to czemu tak się stało, po prostu zaczął się śmiać i powiedział, że to ma tam, gdzie Słońce nie dochodzi! Osobiście sam też się nie zdenerwowałem, no bo w końcu to jest lato, cykl przygotowań do zimy, wiemy co w zimie będzie najważniejsze... Następny konkurs będzie w Hinterzarten, 29 lipiec!
Komentarze
Prześlij komentarz