Podjąłem się dziś kontrowersyjnego tematu, który został opublikowany na stronie FIS. Zmiany przed sezonem olimpijskim są na tyle istotne, że mogą mieć istotne znaczenie, dla klasyfikacji poszczególnych konkursów... Ale zanim o tym postaram się napisać, świat obiegła wiadomość, że 18-19 listopada inauguracja Pucharu Świata odbędzie się we Wiśle! Skocznia im. Adama Małysza będzie mieć charakter niecodzienny, bowiem po raz pierwszy Letnia Grand Prix&Puchar Świata zainauguruje to samo miasto. Miasto, w którym genezę swojego życia zaczął nie kto inny, jak Adam Małysz, który to jest patronatem skoczni Malinki. Zwykło się mówić, że gospodarzem TEJ skoczni jest Andreas Wellinger (czwarty zawodnik ubiegłego sezonu), bo przecież rokrocznie plasuje się tam na szczytowych miejscach. Dopiero w tym sezonie 2016/2017 polscy lotnicy sobie przypomnieli, że oprócz Mekki mają też drugą skocznie, nad wyraz wymagającą i nowoczesną. "Niech poniesie ich radość i swoboda wygrywania" ONI to pokazali, prezentując wysoką formą na Mistrzostwach w Finlandii. Nawiązali do sukcesu w niemieckiej miejscowości, w której to o 40 pkt wyprzedzili Austriaków, ośmiokrotnie stawali indywidualnie na podium. To są sukcesy, które zostaną niepodważalnie w naszej pamięci, latali, niczym Orły. Mając w pamięci genialne trzy lata, które zafundował tak beztrosko Małysz, Lahti, Val di Fiemme, czterokrotnie stawał na podium. Stał się ikoną polskich skoków, sam się porównał do Petera Prevca. Mówi, że widzi w NIM samego siebie, twardy, hard ducha, umiejętność odcięcia się od tego zgiełku. Branie do mediów... Pamiętna reklama Red Bulla, który był pokazany Adam jak szybuje w powietrzu ze słynnym powiedzeniem: Adam, leć...
Kontrowersyjny turniej RAW AIR! Cztery skocznie, kilkaset kilometrów drogi, szesnaście punktowanych skoków. W tym pre-kwalifikacje, które są wliczane do klasyfikacji końcowej turnieju, może zaważyć o tym, kto zdobędzie kilkunastotysięczną nagrodę pieniężną. To tam wychodzi prawdziwa, ustabilizowana forma zawodników. Dywagacje podczas kongresu FIS w Słowenii były dość zajadłe. Z tego, co wiem, to delegacja norweska bardzo chciała uczynić coś na formułę wysoko pozycyjną i uczynić z tej rywalizacji coś więcej, aniżeli marny "sobowtór" rywalizacji noworocznej. Choć 65 lat tradycji nie idzie w zapomnienie. Adam Małysz, Andreas Goldberger, Janne Ahonen, Noriaki Kasai, Kamil Stoch można wymieniać bez końca zwycięzców Turnieju Czterech Skoczni. To jest osobny temat na "Wielki Szlem - Turniej Czterech Skoczni" zdaję sobie z tego sprawę. Tylko w ramach przypomnienia, pierwszy turniej rozegrany w 1952/53 wygrał Josef Bradl, zapoczątkował to, co MY możemy obserwować na przełomie roku. Abstrahując do najnowszej historii, to tylko jeden z kraju Wikingów zgarnęli cały turniej. Anders Jacobsen, niezapomniany norweski skoczek, obecnie komentator telewizji NRK. Sezon 2006/07 zapamiętamy, ze względu na konfrontację Adam Małysz - Anders Jacobsen! Wywołałem do "Tablicy" Małysza. I słusznie. Bowiem P O W I N N I Ś M Y być mu wdzięczni, za to, co zrobił w Słowenii, wraz z Apoloniuszem Tajnerem! Powtórzę to jeszcze raz
WISŁA, BĘDZIE INAUGUROWAĆ SEZON 2017/18. 18-19 LISTOPAD 2017! TO NALEŻY DO NAS!!!
Komentarze
Prześlij komentarz