Polska - Reprezentacyjny kraj

Od ponad wieku liczymy się jako kraj w skokach narciarskich. Któż z nas nie słyszał o "dziadku", o Stanisławie-Danielu Gąsienicy, Piotrze Fijasie? Chyba nie ma takiego mieszkańca o rodzimym pochodzeniu, który by nie słyszał o tych znakomitościach w polskim narciarstwie. Wychowało się na nich wielu, którzy wtargnęli bezprecedensowo na karty historyczne światowej dyscypliny. My też byliśmy również organizatorami światowej imprezy! Mało, kto pamięta o 1929 r. i Zakopanym?
 


Zdjęcia wyszukane w serwisie Google, pokazują nam autentyczność "starej" Wielkiej Krokwi, która to była świeżo wybudowana, bo przecież w 1925 r. została po raz pierwszy sprawdzona przez światową, ówczesną czołówkę skoków narciarskich. Nie wolno mi mówić magicznego słowa Puchar Świata, bo przecież za niemal pół wieku odbędzie pierwszy konkurs, w ramach tegoż cyklu. Kiedyś, przed II Wojną Światową nie było rozbiegu, ba, nawet kompensacji wiatrowej. Skakano wtedy z samej góry skoczni, więc, proszę sobie wyobrazić jaką oni mieli prędkość na progu! Sam Bloudek, który to bodaj w 1935 r. na skoczni (onegdaj: mamuciej) do lotów skoczył pierwsze 100 m na Letalnicy w Planicy. Jak sam przyznał, zrobił milowy krok, ażeby przyczynić się do prężnego rozwoju lotów narciarskich. Trudno się z legendą słoweńską nie zgodzić, bowiem w 2017 r. już mamy parę skoków poza 250 m, a co pokaże przyszłość? Klaskali, wiwatowali na Jego cześć, bowiem dokonał czegoś niesamowitego. Sam Mateja, w 2001 r. w czeskim Harrachovie, jako pierwszy Polak poleciał ponad 200 m! Kto pamięta na jaką odległość? Później poprawił ten rezultat dwukrotnie Adam Małysz na 212 m. Rekord Fijasa przetrwał ponad dziesięć lat w Polsce! Legendarne 194 m na zawsze utkwiło Nam w pamięć, mieliśmy wtedy jednego skoczka, który był tak rozpoznawalny. Teraz mamy rekord 253,5 m, ustanowiony na norweskim monsterze w Vikersund, przez Stefana Krafta. Zaś rekord Polski, jest o niewiele gorszy od rekordu Globu. Kamil Stoch w ostatnim konkursie drużynowym w Planicy, w drugiej swej próbie odleciał na 251,5 m. Polak ustanowił kolejną granicę marzeń u przeciętnego Kowalskiego!
Co pokaże przyszłość?...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kuusamo/Ruka - wietrzna loteria

Poruszający wywiad, z człowiekiem, który jest dyrektorem...

Halo, Włodku! - Benefis Włodzimierza Szaranowicza.