Gdy byłem chłopcem chciałem być skoczkiem...
Gdy miał 12 lat skakał fenomenalnie na rodzimej skoczni. Twierdzono, że to utalentowany chłopiec z dużą kondycją i sprawnością fizyczną. W 2005r. debiutował w reprezentacji Polski, pod wodzą Heinza Kuttina. Od zawsze chciał realizować marzenia o skakaniu i medalu olimpijskim, w dalszej przyszłości realizował to. W Pragelatto 2005r. zajął 12 miejsce, co z pewnością dla osiemnastolatka było szczytem marzeń. No tak... ale o kim ja piszę? W sieci jest nagranie z pierwszego Jego wywiadu dla TVP tuż po skoku 128m na Wielkiej Krokwi. Z pewnością towarzyszyła temu adrenalina dość spora.
KAMIL STOCH
Zanim odnotowywał wielkie sukcesy na arenie międzynarodowej odnosił poszczególne miejsca w konkursach, czy też mistrzostwach świata był dobrze prosperującym zawodnikiem. 4. miejsce na skoczni K90 w Libercu wywołało euforię i zarazem pytanie z cyklu ,,co byłoby gdyby? (...)" Na kolejnych MŚ w Oslo 2011r. była ogromna szansa na pierwszy medal w karierze, ale niestety stres robi swoje i uplasował się tuż za ,,pudłem". Ciąg dalszy nastąpi Już wkrótce...
KAMIL STOCH
Zanim odnotowywał wielkie sukcesy na arenie międzynarodowej odnosił poszczególne miejsca w konkursach, czy też mistrzostwach świata był dobrze prosperującym zawodnikiem. 4. miejsce na skoczni K90 w Libercu wywołało euforię i zarazem pytanie z cyklu ,,co byłoby gdyby? (...)" Na kolejnych MŚ w Oslo 2011r. była ogromna szansa na pierwszy medal w karierze, ale niestety stres robi swoje i uplasował się tuż za ,,pudłem". Ciąg dalszy nastąpi Już wkrótce...
Komentarze
Prześlij komentarz