Skocznie świata #2 - Letalnica
U podnóża gór Alp Julijskich
rozpościera się piękny kompleks ośmiu skoczni, począwszy od K-15 do
K-200, lecz tylko jedna jest rokrocznie używana. Zaletą tego miejsca
jest nieodzowna publiczność, która jest od wczesnych godzin porannych,
czekając na konkursy rozgrywane w godzinach przedpołudniowych. Dlaczego?
Wiatry przychodzą z tyłu ok. godz. 16:00 co zawsze jest mankamentem
skoczków, że nie mogą polecieć powyżej 220 m. Wielokrotnie rekord świata
został tam ustanawiany nawet parę razy jednego dnia, ale o tym to za
parę chwil. Co do prędkości na progu... Nie powiem, że są "wolne", są raczej unormowane jak na skocznię do lotów narciarskich. Dość powiedzieć, że Anze Semenic w 2015 r. uzyskał rekordową prędkość 109.1 km/h, to przy bodaj 12 belce startowej jest już ponad ok.107.6 km/h to jaka byłaby na samej górze? 115 km/h , 117 km/h? Tego się raczej nigdy nie dowiemy, bo nigdy stamtąd nie będzie rozgrywany konkurs. Szkoda... Dlaczego i czym się kierują jury, a przede wszystkim Walter Hofer, żeby rozgrywać konkurs w godzinach po południowych? Tego nie wiem, ale moim zdaniem jest to bardzo nierozsądne ze względu na warunki wietrzne. Trochę prywatności... Pamiętam moje pierwsze obejrzane zawody w telewizji, były to zawody właśnie na Letalnicy. Szczególne zawody najbardziej dla Polski, bowiem odchodziła legenda polskich skoków, Adam Małysz. Podchodzę do tej skoczni, z bardzo wielkim sentymentem, ponieważ od TEGO obiektu zacząłem obserwować zmagania skoczków. Starsi widzowie zapewne pamiętają konkurs z 2005 r. Loty w wykonaniu Bjoerna Einara Romorena, Matti Hautamekkiego, Andreasa Widhoelzla, Janne Ahonena... Jak ktoś wam powie, że jako pierwszy barierę 240 m przekroczył Johan Remen Evensen to pokażcie TEN post i udowodnicie, że jest w ogromnnym błędzie. Co prawda ten lot nie został ustany i uznany za nowy rekord świata, ale to jest pierwszy!
P.S. Jak Wam się podobają skoki kadry A pod wodzą Stefana Horngachera? Piszcie w komentarzach, PODYSKUTUJMY!
Komentarze
Prześlij komentarz