Stanisław Marusarz - jubilat dzisiejszy - 18.06.1913 r.
Są w historii sportu takie nazwiska, które na zawsze wpadły NAM, kibicom sportowym w pamięć. Kazimierz Deyna, Jan Tomaszewski (a'propo Euro 2016) Władysław Kozakiewicz (Moskwa '80) Wojciech Fortuna (Sapporo '72). Lecz w tej dyscyplinie, w której się wypowiadam jest J E D N O bardzo istotne nazwisko. Jeżeli chodzi o polskich kibiców. Kontrowersyjna przebudowa skoczni JEGO imienia jest bardzo głośna. Za Jego "kadencji"(?) zorganizowano w stolicy polskich Tatr Mistrzostwa Świata w Zakopanym 1939 r.
STANISŁAW MARUSARZ
Legenda, prekursor polskich skoków narciarskich. Dzisiejszy jubilat miałby 103 lata. Pozwolę sobie użyć tego sformułowania: NASZ DZIADEK polskich skoków! 83 lata później od JEGO narodzin, kolejna legenda, historia naszego narciarstwa odbiło się ze skoczni w Zakopanym. Adam Małysz. W 2011r. powstał program "Szukamy następcy Naszego Mistrza"... Swoją drogą to dziwne, że przed dwudziestu laty nie powstał taki program z nawiązaniem do S.Marusarza...
"Byłem w doskonałej formie. Dystansowałem wszystkich skoczków o
najmniej 2–3 m. Norwegowie byli tym bardzo zmartwieni. Codziennie mieli
telefon z Oslo i jak twierdzono zdawali Związkowi szczegółowe raporty z
przebiegu treningów. Słyszałem, jak Reidar Andersen krzyczał z
uniesieniem kilkakrotnie do słuchawki – "Marusar". (...) Wśród skoczków
zagranicznych krążyła pogłoska, że (...) Norweski Związek Narciarski
zabronił zawodnikom skakania w obawie... abym ich nie pokonał".
|
||
| — Stanisław Marusarz | ||
Do trzynastego kilometra biegu czułem się nadspodziewanie dobrze,
gdybym wytrzymał tempo, zająłbym niewątpliwie jedno z czołowych miejsc.
Niestety, choroba zrobiła swoje. Nagle zasłabłem przy podejściu i
ostatnie pięć kilometrów przebyłem resztkami sił, zajmując w rezultacie
osiemnaste miejsce. (...) W konkursie skoków do kombinacji zająłem
trzecie miejsce, zostawiając za sobą czołowych zawodników, austriackich i
szwajcarskich. Był to wielki sukces. Gdyby nie osłabienie pochorobowe,
prawdopodobnie rozstrzygnąłbym konkurs na swoją korzyść.
|
Komentarze
Prześlij komentarz