Gdy byłem chłopcem chciałem być skoczkiem cz.6

Jak to zazwyczaj bywa, po konkursach w Polsce karuzela ruszyła na wschód, do Japonii. Polacy polecieli w głównym składzie... Mała dygresja... TVP nie pokazywało pięć zawodów w sezonie 2012/13. Jakich? Sochi I konkurs indywidualny, Sapporo oba, Willingen, Klingenthal.
Tak jak wcześniej pisałem TVP nie pokazało paru konkursów w lutym... Willingen i Klingenthal dlaczego? Nie wiem. W lutym 2013r. w Klingenthal Krzysztof Biegun skoczył 145m na Vogtland Arenie, parę miesięcy powtórzył ten skok na inaugurację sezonu 2013/14 i dało mu to zwycięstwo!
Teraz przejdę do sedna sprawy... Uch, jaki długi wstęp... W lutym 2013r. odbyły się Mistrzostwa Świata w Trampolino del Bin, czy jak kto woli Val di Fiemme/Predazzo. Dowolna nazwa jest prawidłowa. 28.02.2013r. ,,Po dziesięciu latach archanioł zleciał TU do Predazzo, do TYCH skoczni, gdzie przed dziesięciu laty odbierał medale Adam. Marek? (Marek Rudziński) czy Ty to czujesz?!"- Włodzimierz Szaranowicz. Ekstaza była spora. Ale trudno się dziwić... Po klęsce w Libercu i Oslo (4), musiał nastąpić przełom. Cudowne chwile z czwartkowego po południa przeniosły się na sobotę, bowiem w sobotnim konkursie drużynowym zgarnęliśmy brązowy medal! Sporo kontrowersji było przy tym trzecim miejscu... Koniec końców medal jest NASZ!
![]() |
Brązowi medaliści z MŚ 2013! |
Komentarze
Prześlij komentarz