Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2018

"No i pojechali... ... do domu"

Obraz
   XXI Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej wkraczają w decydującą fazę rozgrywki. Niestety, bez Orłów Nawałki. W dość kompromitujący sposób polska sztafeta, na czele z "Lewym" pożegnała się z rosyjskimi murawami. Po byciu w ćwierćfinale EURO 2016, z dużymi szansami na wygranie Europejskiej imprezy, myśmy myśleli, że tak dobrze będzie z kwalifikacjami do Mundialu, który odbywa się u przedstawicieli Federacji Rosyjskiej...   Obiecujące mecze kwalifikacyjne z Czarnogórą, Armenią, Koreą Południową, dawały nadzieję, że od 2006 r. znajdziemy się wśród finalistów, którzy pojadą do Rosji, by tam rozegrać dobry turniej. Minęło już 36 lat od drużyny Antoniego Piechniczka , czyli od czasów "złotej piłki" w Polsce. Onegdaj, w 1982 r. na terytorium Hiszpanii zostały rozegrane bardzo dobre, drugie po 1974 r. mistrzostwa dla polskiej eskadry.      Nie ma co się dziwić, ponieważ tę drużynę tworzyły giganty polskiego futbolu: Jan Tomaszewski, Grzegorz Lato, Adam Nawa...

Bajkowe opowieści... #1

Obraz
Pewnego, wiosennego wieczoru, gdzie ptaszęta pięknie śpiewały, jechał niepełnosprawny, młody mężczyzna, który widać było, że jest rozochocony czymś. Z początku nie zastanawiałem się dlaczego tak emanuje optymizmem, ale gdy usłyszałem Jego imię, zacząłem się domyślać, lecz nie podszedłem do wózka. Spieszyłem się, żeby zdążyć zregenerować organizm przed pójściem na ranną zmianę do pracy, myśli wciąż we mnie krążyły: z czego ten chłopak taki jest szczęśliwy? ... Nazajutrz, po tym co moje oczy widziały znów ujrzały tegoż samego mężczyznę. Nie wytrzymałem i podszedłem do wózka. - Dzień dobry! Widziałem Pana wczoraj w parku. Zaimponował mi Pan swoją reakcją, ale  nie do końca wiem z czego. Możemy porozmawiać? - Zapytał psycholog Igor, zapraszając do swego gabinetu. - Widziałem Pana... Przypominam sobie, jak karmiłem wiewiórki! - Były takie rude, śliczne! Garnęły się do mnie, jak nigdy nikt! ... chwila konsternacji... - Jak żadna dziewczyna... - powoli huknął po cichu..... Igor nie ...

Hofer, a Harrachov?... - Co to ma wspólnego...

Obraz
  Tego pisania nie miałem w planach! Znaczy, miałem, jak onegdaj pisałem, ale nie dziś... To było na później, na kiedyś. O samej skoczni, na której panują same zgliszcza i rosną porosty. Smutne, lecz prawdziwe. Nasi sąsiedzi - Czesi, chcą coś zrobić z sytuacją, która jest niewątpliwie ponura i przygnębiająca... O którą skocznie chodzi?...   O tą... wielką, tudzież do lotów narciarskich. Gdzie, MY, Polacy traktowaliśmy ją, niczym jak swoją... Teraz ma być ponoć zdegradowana , bo jak podaje czeski portal: "Zawodnicy nie będą mogli korzystać z dwóch z trzecich kompleksu, bo to jest zbyt niebezpieczne." (mniejsze skocznie) Baza treningowa, de facto, opiera się tylko i wyłącznie w Libercu i Frensztacie, bo tak naprawdę na tych skoczniach są takie możliwości. Przypomnijmy sobie lata, kiedy co roku były organizowane zawody na mamucie Czertak , w Harrachovie . Co prawda, zazwyczaj tam rządził wiatr, ale tłumy kibiców z woj. dolnośląskiego tam się zjeżdżały. Mogło być to porówn...

Śpiewający Gość (?) - #2

Obraz
   Nowa seria, nowa pasja się stworzyła w tym momencie? Muzyka, to poza sportem jest " moją miłością największą" w mym życiu. Kiedyś przeczytałem gdzieś w "internetach", że muzyka to jest jedyna miłość, która nie rani, od której można na chwilę odejść, by za dwa dni znów wrócić do Niej. I można się Nią rozkoszować bez granic. Wszak są setki, miliony utworów, mniej, czy bardziej znanych, lubianych piosenek do których zawsze się chce wracać i odsłuchiwać na nowo... Czyż to nie prawda?...   Ten tekst miał być publikowany dwudziestego ósmego maja, w dzień wypadku osoby - piosenkarki, per saldo, która jest mi niezwykle bliska, nie tylko z tego faktu, iż ma swój prywatny dyliżans. Również z tego powodu, że znam osobiście tę osobę, jest bardzo sympatyczna, miła... O kim mówię? Dowiecie się, gdy znajdę JEJ książkę autobiograficzną, wraz z dedykacją!