Austriacka reprezentacja, jak wiedli prym... Thomas Morgenstern "Moja walka o każdy metr"

Na początku, bardzo długiego wpisu, mam taką drobną uwagę. Otóż będę "rozdrabniał na kawałki" zawodników. Przez jakiś czas, zastanawiałem się jak to zrobić? O jednym? O dwóch zawodnikach pisać? W kolejnych postach, będę starał się zebrać wszystkich razem! Co Wy na to? Zgadzacie się? No to jedziemy!...     
Poznajecie tego Pana, co jest tu poniżej? Każdy kibic go rozpoznaje! Gregor Schlierenzauer
 W wieku 16 lat zdobył pierwsze pucharowe punkty w Oslo-Holmenkollen! Jest multimedalistą w drużynie. Sapporo, Liberec, Oslo, Val di Fiemme no i Falun. Przegonił mistrza Nykaenena w liczbie zwycięstw, ba, nawet Adama Małysza (39) ma ich bowiem 53. Kto Jego pobije, okaże przyszłość... Trochę historii... Gdy w sezonie 2008/09 odbierał pierwszą kryształową kulę miał przewagę ponad 300 punktów nad Simonem Ammannem. Wszyscy z pewnością pamiętają rewelacyjny konkurs z The Games Olympic Park w Vancouver, gdzie bili się na rekordy skoczni. ON i Ville Larinto. Wielokrotnie Gregor pokazywał do wieży sędziowskiej powszechnie obraźliwie gesty, a w szczególności do Mirana Tepesa, gdy ten puszczał go w niebezpiecznych warunkach. Przykład? Vikersund 2009, konkurs drużynowy. Gregor skacze 224 m w bardzo mocnym wietrze i zalicza plecy. Vikersundbakken wtedy jeszcze nie było przebudowane. Również zwyciężał dwukrotnie Turniej Czterech Skoczni, rok po roku. Przez trzy ostatnie sezony zimowe, nie błyszczał swoją znakomitą formą. Jak pamiętamy w ostatnim Pucharze Świata oglądaliśmy go TYLKO na Vogtland Arenie w Klingenthal. Zajął tam ostatecznie 35 miejsce. 
A co do Vikersund... W 2011 r. skoczył tam 243,5 m! Były to inauguracyjne zawody po gruntownej przebudowie obiektu, wyburzono skocznię. Młody, niepokorny Austriak? Bez dwóch zdań! Nazywano go tak przez lata, w końcu odnalazł go Alexander Stöckl w Stams. Stams - to kuźnia talentów austriackich. M.in. stamtąd pochodzi Thomas Diethart. Sensacyjny zwycięzca 61 Turnieju Czterech Skoczni. Niestety, nadal boryka się z formą. Bardzo chce pojechać na olimpiadę do Pyeongchang'18 by zdobyć swój upragniony złoty medal indywidualnie. Jednak teraz się najbardziej skupia nad powrotem do optymalnej formy. Dziennikarze TVP ostro skrytykowali wypad jego na 72 h do Dubaju, zamiast ustabilizować się. Pamiętacie Oslo 2011? Konkursy drużynowe na oby dwóch skoczniach? Gregor na mniejszej skoczni HS 106 osiągnął 110 m dając Austrii kolejny złoty medal. Po sezonie 2010/11 Schlieri miał "zadyszkę" formy... Nie dość, że w Vikersund podczas Mistrzostw Świata zajął dopiero 7 miejsce, w pucharze świata spisywał się dość przeciętnie. U boku Alexandra Pointnera Gregor wygrywał z kim chciał i kiedy. Chciałbym bardzo, żeby w Lahti 2017 bił się o medale z... Kamilem Stochem! Ale jak będzie? Czas pokaże
Genialny lotnik, który w Oberstdorfie 2008 r. skoczył 221 m, ale nie dało MU to kruszcu indywidualnie, zaś w drużynowym konkursie Austria pewnie kroczyła po medal złoty pokonała Finlandię i Norwegię, Finów o prawie 80 pkt. 
 Martin Koch - skoczek urodzony w kuźni austriackiej, Villach. Od zawsze prezentował taki styl lotu, jak mamy na zdjęciu trochę podobny do Michaela Neumayera odchylony od nart, ale to i tak nie przeszkadzało mu w uzyskiwaniu wspaniałych odległości. Pamiętam w 2012 r. osiągnął 243 m z upadkiem! Co prawda i tak zdobył brązowy medal. Był olimpijczykiem w Torino (Turyn) 2006r. w Vancouver 2010, ale nie w Sochi 2014 r. Dlaczego? Zakończył karierę w Sapporo, trzy tygodnie przed konkursami. Jak pamiętamy w tamtych konkursach ani razu nie zakwalifikował się do czołowej "30". Ale za to poskakał sobie z wybitnymi zawodnikami jak: Andreas Widhölzl, Christian Nagiller, Florian Liegl... Charakterystyczna fryzura odróżniała go od innych zawodników, długie ciemne włosy z kitką, która to wystawała z kasku. Z pewnością, to jest potężny "kamień milowy" w historii skoków narciarskich.
"Upadek? Nie. To niemożliwe. Warunki na Kulm były wymarzone. Zero wiatru. Byłem w wyśmienitej formie, najlepszy w pierwszej serii treningowej (...) Ale ja chcę wiedzieć, gdzie popełniam błąd i dlaczego w ostatnim skoku miałem wrażenie, że z przodu nart był zbyt duży nacisk, i czy dlatego hamowało mnie w powietrzu?" - tymi słowy dzieli się Thomas Morgenstern w swej książce "Moja walka o każdy metr" Po upadku z Tauplitz/Bad Mittendorf na skoczni do lotów narciarskich. Polecam zdecydowanie tą książkę! Autobiografia Thomasa, jest godna poświęcenia zimowego wieczoru, który teraz coraz bardziej nadchodzi. A idealna jest pod choinkę!
Autobiografia - książka
Jeden z najwybitniejszych... Powtarzam się. Wiem, ale jak mam inaczej określić? 72 podia w karierze, debiutował w 2002 r. Jak sam Morgi wspomina inaugurację PŚ sezonu 2002/03 i przeklęte Kuusamo? "Miałem świadomość, że to niebezpieczne i że takie warunki mi nie odpowiadają. Ale przecież osoby odpowiedzialne za przeprowadzenie konkursu wiedzą, co robią. Nie pozwolą zawodnikowi skoczyć, kiedy istnieje jakieś zagrożenie, choć z drugiej strony muszą dołożyć wszelkich starań, żeby zawody się odbyły. Zielone światło zapala się tylko wtedy, gdy wiatr nie jest zbyt silny. Tyle, że nikt nie jest w stanie "wyłączyć" nagłych podmuchów i sprawić, by młody i głodny sukcesów śmiałek w tak skrajnych warunkach nie podejmował zbyt dużego ryzyka."
Jak widzicie strach, a zarazem pasja, to co kochaMY może nieść za sobą sporo ryzyka. Oczywiście. Sport to jest PRZEDE WSZYSTKIM dobra zabawa, tym należy się umiejętnie pasjonować, to nie tylko rywalizacja! Skoki narciarskie to bardzo niebezpieczna dyscyplina, działają na ten sport wyczynowy bardzo ogromne siły powietrza. Nie masz wiatru? Nie ulecisz! Ciążą na tym sporcie nadzwyczaj silne bóle nóg... Spójrzcie... Jak ktoś ląduje na buli to bardzo bolą nogi, dlaczego? Ano dlatego, że ten zeskok jest bardzo twardy, pomyśleć jaki to przeszywający ból... Jak i zresztą na dole po przekroczeniu HS, zawodnicy lecą w powietrzu około 120 km/h! W przypadku Morgensterna w Kuusamo tak leciał i co się stało? My pasjonaci nie zdajemy sobie nawet sprawy w 0,001% jak to może boleć... A gdzie psychika? To też w dużej mierze skłoniło Thomasa do zakończenia kariery skoczka narciarskiego. Po upadku w Kulm sporo gro fanów zastanawiało się, czy dotrwa i czy pojedzie na trzecią olimpiadę w Sochi... "Na przekór systemowi..." ON pojechał, mało tego wystartował w trzech konkursach! Coś niesamowitego... Po miesięcznej rekonwalescencji pojechał do Rosji na olimpiadę. W rezultacie w konkursie drużynowym sięgnął po srebrny, ostatni medal w jego przebogatej karierze. Ale... To nie jedyny upadek w sezonie 2013/14. Pamiętacie Titisee-Neustadt? Ten konkurs, który Kamil Stoch wygrał?  
Takim nieprzyjemnym akcentem zakończył się konkurs... Pierwszy z dwóch upadków Morgiego w sezonie... O dziwo, wrócił na Turniej Czterech Skoczni, lecz nie wygrał ani jednego konkursu w ramach "Wielkiego szlemu".
Kilka dni po konkursie w Bischofshofen, zawodnicy udali się na przedmieścia Tauplitz i Bad Mittendorf. 10.01.2014 r. Morgenstern zalicza kolejny groźny upadek na skoczni do lotów narciarskich Kulm
"Krew pulsowała mi w skroniach w rytmie pikającego EKG, a przy każdym kolejnym uderzeniu pulsu miałem wrażenie, że mój mózg rozpadnie się na kawałki. Poruszam dłońmi. W porządku. Ręce. Palce u nóg. Nogi. Mogę wstać? Powoli próbuję się wyprostować (...) Ostrożnie stawiam jedną nogę przed drugą. Robi mi się niedobrze i mam zawroty głowy, której ból natychmiast się nasila. Kulm. Trening. Urwany film. Teraz leżę tutaj z potłuczonymi płucami, urazem czaszkowo-mózgowym, otarciami skóry, a lekarze wią, że wszystko jest pod kontrolą. Wszystko pod kontrolą? Właśnie! Chcę wiedzieć co się stało!" Do szpitala w Salzburgu przybył ze wstrząśnieniem mózgu. Nie wiedział, jak się tam znalazł.
"Alexander Pointnter w 100 procentach hołdował zasadom neurocoachingu: wyszukać i dokładnie analizować pozytywy." C.D.N.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kuusamo/Ruka - wietrzna loteria

Poruszający wywiad, z człowiekiem, który jest dyrektorem...

Halo, Włodku! - Benefis Włodzimierza Szaranowicza.